Policjanci ratowali mieszkańców z płonącego domu
Policjanci z komisariatu w Terespolu zostali powiadomieni wtorkowej nocy o pożarze bloku. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że w płonącym budynku nadal znajdują się mieszkańcy. Natychmiast przystąpili do działania. Weszli przez okno jednego z mieszkań i wynieśli z niego 74-letnią kobietę. Pomogli również bezpiecznie opuścić mieszkanie trzem innym osobom. Teraz mundurowi ustalają wszystkie okoliczności pożaru.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na ulicy Reymonta w Terespolu. Dyżurny komisariatu przed północą uzyskał informację o pożarze domu wielorodzinnego. Policjanci skierowani zostali natychmiast pod wskazany adres. Gdy dotarli na miejsce, z jednego z mieszkań usytuowanych na parterze wydobywały się kłęby dymu. W rozmowie z mieszkańcami ustalili, że wewnątrz nadal znajdują się osoby.
Sierż. szt. Karol Pawelec oraz sierż. szt. Marek Gutko przystąpili do działania. Mundurowi nie mogli już przejść przez zadymioną i płonąca klatkę schodową, dlatego przez okno weszli do znajdującego się na parterze mieszkania. Wynieśli z niego 74-letnia kobietę.
Gdy na miejsce przybyła załoga straży pożarnej, policjanci nadal pomagali mieszkańcom bloku. Wspólnie z jednym ze strażaków weszli po drabinie do mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze. Tam pomogli bezpiecznie opuścić mieszkanie trzem osobom. Funkcjonariusze udzielili również pomocy 21-latce, która ratowała sie ucieczką przez okno. Po przyjeździe załogi karetki pogotowia kobieta przekazana została służbom medycznym.
W wyniku zdarzenia do szpitala przewiezione zostały trzy osoby, w tym wyniesiona przez strażaków 64-latka z mieszkania, w którym wybuchł pożar. Niestety kobieta zmarła wczoraj w szpitalu. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.