Aktualności

Jazdę "zakończył" na ogrodzeniu posesji. W saszetce miał narkotyki, a w organizmie 1,5 promila alkoholu

Data publikacji 01.06.2020

Policjanci zatrzymali 24-latka z Międzyrzeca Podlaskiego po tym, jak kierując samochodem uderzył w ogrodzenie posesji, a potem uciekł z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, posiadał też przy sobie narkotyki. Zabezpieczona ilość wystarczyłaby do sporządzenia około 90 porcji dealerskich. Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Wczoraj około godziny 4.00 nad ranem dyżurny komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim powiadomiony został o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Lubelskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący volkswagenem uderzył w ogrodzenie posesji. Na miejscu mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Świadkowie oświadczyli jednak, że młody mężczyzna kierujący autem uciekł jeszcze przed przyjazdem policji i załogi karetki pogotowia.

Policjanci kontrolując trasę, którą oddalić się miał się kierowca, na jednej z ulic Międzyrzeca Podlaskiego zauważyli zaparkowany samochód. Gdy postanowili ustalić tożsamość młodych mężczyzn siedzących w aucie, zauważyli ukrywającego się na tylnej kanapie właściciela uszkodzonego auta. Funkcjonariusze potwierdzili, że jest to 24-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mundurowi wykonali badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić stan, w którym znajdował się mężczyzna w chwili zdarzenia.  

Dodatkowo w posiadanej przez niego saszetce policjanci ujawnili woreczek z białym proszkiem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to mefedron. Zabezpieczona ilość wystarczyłaby do sporządzenia około 90 porcji dealerskich tego narkotyku.

Mężczyzna trafił do „policyjnego aresztu”. Dzisiaj 24-latek usłyszy zarzuty. Za popełnione czyny grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony